|
Związki zawodowe bsh
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
administrator
Administrator
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:43, 05 Lis 2006 Temat postu: Przeciwnicy związku. |
|
|
A tu prosimy o wpis tych, którzy wierzą,że ktoś kto w godzinę zarabia tyle co oni przez miesiąc, zrozumie ich problemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sceptyczny
Gość
|
Wysłany: Wto 21:58, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Związek z nierozsądnymi władzami i członkami może położyć zakład na łopatki i spowodować, że inwestor się wycofa. Pójdzie tam gdzie nie ma związków i nie będzie problemów z załogą, która ma zbyt wygórowane wymagania. Zdaje się, że to o czym piszę właśnie dzieje się w Berlinie. Nie piszę o kimkolwiek konkretnie, tylko zwracam wam uwagę, że boję się głupiego i nierozsądnego oporu oraz nierozsądnych decyzji oponentów. Pamiętać trzeba, że ktoś kto chce za dużo nie dostaje nic. Taka jest zasada działania gospodarki rynkowej, bezwzglęnie obowiązująca również na rynku pracy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaraczek
Gość
|
Wysłany: Śro 10:02, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
takie organizacje miedzynarodowe jak nasza często dysponują wyższym budżetem niż budżety małych państw zatem przeniesienie kosztów produkcji do innego państwa nie będzie zadnym problemem
oczywistym jest, że celem istnienia takiej firmy jak nasza jest prowadzenie działalności, lecz kto powiedział że musi to być koniecznie tutaj i rękoma tymi ludźmi. takie są realia i żadne zz tego nie zmienią, a już zapewne nie na lepsze
ten który haruje tak samo jak zwolennik zz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:01, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ale BSH i tak się zwinie, nawet bez związków - to poco te teksty z waszej strony...
ludzie chcą się zabezpieczyć przed kopem w d
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:44, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
to po co ci związki jak już znasz porzyszłosc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
azariash
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:33, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Bosch zwinie sie tak czy tak ale zwiazki moga pomóc wywalczyć przynajmniej odprawy
a myślicie ze nowa fabryka w turcji po co powstała.. wiem nie ten temat ale ja jestem ZA zwiazkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prawnik
Gość
|
Wysłany: Nie 14:21, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
azariash napisał: | Bosch zwinie sie tak czy tak ale zwiazki moga pomóc wywalczyć przynajmniej odprawy
a myślicie ze nowa fabryka w turcji po co powstała.. wiem nie ten temat ale ja jestem ZA zwiazkiem |
chyba tylko po to, aby mydlić nam oczy, że stracimy i to że nowe osoby przyjdą za nas pracować...
skąd ten deficyt pracowników??
nie zapominajmy, że teraz wszędzie zawiązują się związki i jednak w minimalnym stopniu sytuacja poprawia się!
(podobno bezrobocie maleje) ale tez wiele ludzi powyjeżdżało z kraju i mniej jest zarejestrowanych i poszukujących prace (to jest właśnie, przykład mniejszego bezrobocia) - z tym trzeba walczyć ludzie!
zanim nie zrozumiemy, że pensje w Polsce sa poniżające Nas Polaków, to nigdy w tym zafajdanym kraju dobrze nie będzie...
przynajmniej związki nie pozwolą zabierać nam wynagrodzeń na rzecz zmiany nazwy „podwyżka” jest tylko propaganda sina ze strony personalii
aha, dodam tylko, że: BSH zatrudnia mało ludzi z zewnątrz, całą robotę odwala randstad i sa bardzo zadowoleni że mają nowych ludzi… niech sami się pobawią z zatrudnianie, a gwarancją będzie to że produkcja będzie kulała
związki wracajcie, podobno kiedyś było lepiej
zanim nie zrozumiemy, że pensje w Polsce sa poniżające Nas Polaków, to nigdy w tym zafajdanym kraju dobrze nie bedzie...
przynajmniej związki nie pozwolą zabierać nam wynagrodzeń na rzecz zmiany nazwy „podwyżka” jest tylko propaganda sina ze strony personalii
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
usatysfakcjonowany
Gość
|
Wysłany: Pon 12:33, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"prawnik" coś tu nygustwem zalatuje, mama pod nos podstawiała a teraz przestała i szukasz oparcia w zz aby znów zaczął ktoś pod nos podstawiać a może tak należałoby troszkę refleksji do swojej osoby
a trzeba było się uczyć a nie ściągać od kolegów
bezrobocie o czym ty mówisz, wielu ludziom nie chce sie pracować wolą żyć za Twoje i moje podatki bo im się nie opłaca, a pracy zaczynają dopiero szukać gdy zasiłek się kończy, a są to głownie młodzi i zdrowi ludzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:19, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
masz rację, przemyślałem, tylko problem że mama już mi nie podstawia, a wiele ludzi jest wykształconych.
…a skąd ta pewność że jestem nie wykształcony, ja raczej nie należę do osób które ściągają od kolegów z bramy
„bezrobocie o czym ty mówisz, wielu ludziom nie chce sie pracować wolą żyć za Twoje i moje podatki bo im się nie opłaca, a pracy zaczynają dopiero szukać gdy zasiłek się kończy, a są to głownie młodzi i zdrowi ludzie”
Tak, bo się nie opłaca pracować – często z lenistwa, ja leniem nie jestem i pracować będę!
Ale zwróć uwagę, usatysfakcjonowany, żę nie każdy się do takiej pracy nadaje, nawet młody zdrowy człowiek, często nie nadąży nigdy za tempem który goni go, ze stanowiska wcześniej
Ja np.: się nadaje do takiej pracy, bo lubię kontakt z ludźmi, nie jestem konfliktowy, ale są ludzie, którzy często nie wyrabiają psychicznie, popędzania jakiegoś chama obok, nie potrafią obrócić w żart sytuacji nieprzyjemnych i odchodzą, lub zostają zmieszani z błotem po trzech dniach i zero dobrego słowa otuchy (musisz odejść i tyle) – czy to lenistwo nie wiem, ale docena pracownika jest bardzo ważna
taśma to nie stolarnia, gdzie rzeźbisz półkę cały dzień, tu trzeba zapieprzać
Nie ma co się rozdrabniać w temacie i o to kończę ta dyskusje. Tak czy inaczej masz rację z lenistwem, ale linia to najcięższa praca jaka istnieje i górnik, strażak…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prawnik
Gość
|
Wysłany: Pon 16:21, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
dodam tylko że linia to ostani kawałek chleba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
usatysfakcjonowany
Gość
|
Wysłany: Wto 1:00, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"prawnik" nie mieszaj pojęć to o czym wczesniej pisałeś to lenistwo a teraz odnosisz to do zwykłego chamstwa ("Ja np.: się nadaje ... czy to lenistwo nie wiem")
co do uczenia się to może tak będzie łatwiej: "jak sobie pościelesz tak się wyśpisz"
oczywiście że nie każdy do takiej pracy się nadaje, ja nie nadaję się na księdza to też nim nie jestem
myślisz że tylko praca górnika, strażaka czy pracownika na linii jest ciężka, wiele można wymieniać zawodów które są równie ciężkie, praca lekarza wiąże się z odpowiedzialnością za cudze życie a praca sędziego z odpowiedzialnością w innym znaczeniu za cudze życie a i szef finansowy czy handlowy pracy na 8 czy 12 godzinach nie kończy bo wszyscy oni pracują 7 dni w tygodniu i prócz pracy jako takiej zabierają ją do domu, nie śpią po nocach
stolarz w dzisiejszych czasach też musi zapieprzać i to 7 dni w tygodniu po 14 godzin, jakby rzeźbił półke cały dzień to by nawet na chleb nie zarobił
są zapewne gorsze zawody które uznać by nalezało za ciężki kawałek chleba
|
|
Powrót do góry |
|
|
|